55 lat warszawskiej FSO
Warszawa, 4 listopada 2006 r.
W zlocie zorganizowanym w Warszawie przez FSO Auto Klub z okazji 55 - lecia warszawskiej FSO uczestniczyliśmy troszkę z ciekawości, a trochę z chęci zaprzeczenia tym wszystkim, którzy zarzucają nam, że z zasady nie bierzemy udziału w zlotach odbywających się poniżej 300 km od Warszawy.
Spotkanie było udane. Na teren zbiórki wyznaczony został parking przed Muzeum Techniki, gdzie organizatorzy polecili ustawić fury według modeli. Zaszczytne miejsca - tuż pod szyldem spotkania zawieszonym nad wejściem do Muzeum - przypadły w udziale warszawom i syrenom, co nas mile połechtało. Zatem od pierwszych chwil zlotu poczuliśmy się wyjątkowo.
Po zwiedzeniu specjalnej wystawy FSO w Muzeum Techniki kolumną stu wybranych aut pod eskortą policji udaliśmy się do fabryki FSO na ul. Jagiellońskiej. Organizatorzy starali się jak mogli, by wszystko wypadło jak najlepiej.
Autka zaparkowaliśmy na terenie fabryki, a sami udaliśmy się na niezwykły spacer po halach montażowych, spawalni i tłoczni FSO. Chętni - prawie wszyscy - mogli skorzystać z niezwykłej okazji "sprawdzenia" swoich aut na historycznym torze FSO. My akurat zrezygnowaliśmy z tej części programu.
Serdecznie dziękujemy organizatorom imprezy oraz wszystkim jej uczestnikom za miłe spotkanie, które oprócz dostarczenia nam pozytywnych wrażeń, w naszej opinii potwierdziło dwie rzeczy uważane przez nas wcześniej za trudne lub co najmniej wysoko dyskusyjne:
1) jak się naprawdę bardzo chce - można zorganizować udane spotkanie "motoryzacyjne" w Warszawie
(z eskortą policji i blokowaniem skrzyżowań w centrum Warszawy włącznie)
2) można jeździć syreną, gdy pada śnieg.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję!
Komentarz ukaże się na stronie po zatwierdzeniu przez administratora strony.